Tak jak wskazuje tytuł dzisiejszego wywiadu, porozmawiamy sobie jak wygląda sytuacja Kobiet na strzelnicach w Polsce oraz skąd może się brać tego typu pasja wsród płci pięknej! Do takiego wywiadu, mogliśmy zaprosić wyłącznie Kobietę i jest to KASIA SAWICKA! Sprawdźcie jej Instagrama @kasia_sawicka, tam roi się od Broni! A teraz rozwiejemy wątpliwości skąd się to wszystko wzięło.
Pierwsze pytanie, które nasuwa się na myśl, to skąd się to wszystko u Ciebie wzięło i od czego się to zaczęło?
Głównie to zasługa mojego Taty, który zarażał mnie „męskim światem”, przy którym sama wkręcałam się w filmy wojenne/gangsterskie. I tak to małe zasiane ziarno przemieniło się w zajawkę związaną ze strzelectwem.
Idąc dalej tym tropem, a czy w rodzinie lub wśród bliskich również były podobne zainteresowania?
Jeżeli chodzi o same strzelectwo – zdecydowanie nie. Można powiedzieć, że poszłam swoją drogą.
Twoja pierwsza przygoda z prawdziwą bronią. Kiedy to było i jak to wspominasz?
Pierwszy raz poszłam na strzelnicę ze znajomymi kilkanaście lat temu. Fart początkującego sprawił, że trafienia układały się ładnie w środku tarczy (teraz bywa różnie ;)) i zrobiło to na mnie na tyle duże wrażenie, że utkwiło mi to w głowie. Kiedy kilka lat temu pojawiła się możliwość częstszego bywania na strzelnicy – od razu z radością w to weszłam.
A czy po drodze była kiedyś jakaś przygoda z ASG?
Nie miałam styczności z ASG, choć przyznaję, że spoglądam z ciekawością na zagadnienie. Wielką zaletą ASG jest to, że pozwala ćwiczyć taktykę i pewne elementy „manuala” niemal wszędzie.
Zagłębiając się w temat broni. Posiadasz lub planujesz uzyskać pozwolenie na broń?
Aktualnie nie mam pozwolenia, choć mam stały dostęp do broni – może to dlatego jestem wygodna i nadal go nie zrobiłam.
Jednak tak czy inaczej chcę zrobić pozwolenie, żeby mieć MOJĄ i tylko moją broń.
A jak z treningami? Bo, że stały dostęp do broni masz to już wiemy. :) Często odwiedzasz strzelnicę?
Z tym bywa różnie, niestety czasu na treningi nie mam wiele, ale staram się pojawić na strzelnicy chociaż raz w miesiącu. Ostatnio moje zdrowie nie pozwoliło na zbyt wiele, ale wracam do gry.
Najfajniejsza strzelnica na jakiej miałaś przyjemność strzelać do tej pory?
Mam swoją ulubioną strzelnice niedaleko miejsca, gdzie mieszkam. Jej zaleta to duża przestrzeń i mała ilość ludzi, dzięki czemu mam dużą swobodę działania i zero pośpiechu czy przepychania się pomiędzy stanowiskami. Oczywiście jest to strzelnica otwarta, więc w zimę zbyt wiele z niej nie korzystam.
Każdy strzelec ma swoją ulubioną broń! :) Jak to u Ciebie wygląda, z czego lubisz najbardziej strzelać?
Przede wszystkim największy sentyment mam do AK, za jego wygląd, toporność i prostotę. Nie idzie za tym jakiś praktyczny aspekt – to jak z klasycznymi samochodami, mogą być niepraktyczne, dużo palą ale mają klimat. Jeżeli chodzi o krótką broń polubiłam Glocka, za wygodny chwyt (w tym chwyt na zamku przy przeładowaniu) oraz prostotę. Jeszcze wiele przede mną do przetestowania, więc pewnie z czasem perspektywy się mogą zmienić.
Przechodzimy do tytułowego pytania. Kobieta i Militaria! – Codzienność czy Wyjątek? Jakie są Twoje doświadczenia?
W social mediach widać sporo kobiet związanych z militariami, jednak w większości są one zza „wielkiej wody” lub np. z Izraela. U nas powoli widać, że coraz więcej kobiet odnajduje się w świecie militariów, strzelectwa etc. i mam nadzieję, że widok kobiety na strzelnicy przestanie być egzotyczną abstrakcją. :) (Również mamy taką nadzieję! Co więcej widać postępy!)
Nie samym strzelaniem człowiek żyje. Czy oprócz tego, pojawia się u Ciebie jakiś inny sport?
Gdyby tylko człowiek miał czas na wszystko co mu się spodoba, to pewnie mogłabym opowiedzieć o kilku sportach, jednak aktualnie pozostaje mi ćwiczenie w domowym zaciszu.
A jak znajomi reagują na Twoje Hobby?
Opinie są różne, jednak ci, którzy znają mnie i mój charakter lepiej wiedzą, że to zajęcie dla mnie i mnie w tym wspierają.
Ulubiony Twój film o takiej tematyce? I dlaczego John Wick (żart) :)
John Wick dla mnie jest mocno przerysowany, chociaż pełen szacunek dla Keanu za manual i dbałość o szczegóły. Wprawdzie to serial, ale wielkie wrażenie zrobiła na mnie Kompania Braci – produkcja już ma parę lat ale jest ponadczasowa.
A z militarnych książek, jaka najbardziej przypadła Ci do gustu?
„13 moich lat w JW GROM”, ze względu na pokazanie sytuacji z dwóch stron – ze strony żołnierza i jego żony. Widać tam też kontrast pomiędzy spojrzeniem na służbę.
Pytanie, nad którym prawdopodobnie wiele osób się zastanawia? Czy na Twoich zdjęciach znajdują się prawdziwe jednostki broni czy też repliki?
Na zdjęciach do tej pory pojawiają się u mnie prawdziwe jednostki broni. (Szacun od Tactic Range!)
Strzelectwo traktujesz jako sport czy bardziej forma rekreacji?
Strzelectwo jest dla mnie formą rozrywki, relaksu i oderwania od rzeczywistości. W przyszłości chcę spróbować sił w zawodach, jednak najpierw czeka mnie jeszcze trochę pracy nad swoimi umiejętnościami.
Wiemy również, że realizujesz projekt „Don’t mess with Poland”, który ma na celu popularyzację strzelectwa wśród Polaków. Nie ukrywamy, że my również nad tym pracujemy. Jak oceniasz obecną sytuację, czy świadomość ludzi w tym obszarze idzie do przodu? Czy uda nam się zrobić drugą „Amerykę”?
Temat rzeka. Drugiej Ameryki moim zdaniem nie zrobimy – to kwestia długich lat, lokalnych uwarunkowań i tradycji. Wiele moim zdaniem nie zmieni się również w przepisach – które moim zdaniem aktualnie pozostawiają sporą swobodę i łatwość w uzyskaniu dostępu do broni. Jednak z pewnością świadomość idzie do przodu co widać po stale zwiększającej się ilości strzelców. U nas sport związany z bronią palną nie należy do najtańszych, więc to też w pewien sposób ogranicza krąg posiadaczy.
Czy na co dzień też chodzisz w Multicamie? :)
Nie, mój codzienny styl jest raczej rockowy :)
I na koniec, jakie plany na przyszłość? Może jakieś starty w zawodach?
Tak jak powiedziałam wyżej, chcę zacząć brać udział w zawodach, ale przed tym czeka mnie jeszcze sporo pracy.
Dziękujemy pięknie za wywiad, a zarazem rozpoczęcie serii wywiadów na naszym portalu. Cieszymy się, że coraz więcej kobiet pojawia się kręgach strzeleckich i całe środowisko mocno się rozwija. Piękne jest to, że Ty również dokładasz swoją, dużą cegiełkę do promowania strzelectwa w Polsce i na pewno łamiesz stereotypy, że strzelanie jest dla facetów. Oczywiście jak widzimy jest dla wszystkich i to starajmy się przekazywać jak największej ilości osób!
Pozdrawiamy Tactic Range!
Kasia Sawicka:
Facebook: Don’t mess with Poland
Instagram: @kasia_sawicka